Sarna jest jednym z najczęściej spotykanych w puszczy ssaków. I choć jej obecność jest tak bardzo powszechna, wciąż przez wielu odwiedzających puszczę, mylona jest z jeleniami…
Tymczasem, choć sarny wywodzą się z tej samej rodziny, stanowią od jeleni oddzielny gatunek.
Podstawowa różnica, na którą każdy od razu zwróci uwagę, to jej wielkość. Sarny są znacznie mniejsze od krewniaków jeleni. Samiec (kozioł) waży zaledwie do 24 kg (to przynajmniej pięć razy mniej niż jeleń), a samica (koza) jest jeszcze mniejsza, jej waga zwykle nie przekracza 16 kg.
U samców sarny, podobnie jak i u innych męskich przedstawicieli rodziny jeleniowatych, okresowo występuje poroże. Parostki kozła są jednak niewielkie, wyrastają do około 30 cm i liczą maksymalnie trzy odnogi.
Na życie sarny czyha w puszczy wielu drapieżników. Jedynym ratunkiem przed atakiem rysia, czy wilka pozostaje ucieczka. Aby zwiększyć własne bezpieczeństwo, samice wraz z potomstwem łączą się w większe grupy, zwane rudlami. Jesienią i zimą spotykamy liczące kilkanaście sztuk stadka. Niełatwo do nich podejść. Każda z saren dysponuje znakomitym węchem i słuchem. W razie najmniejszego ruchu, wspólnie zrywają się do ucieczki. Aby nie zgubić się w biegu, niczym drogowskazy, pomagają im białe plamy pod ogonem, nazywane w gwarze lustrem. Dzięki temu pędzą długimi skokami, nie tracąc zwartego szyku.
Gody saren rozpoczynają się już w lipcu. Wówczas roznosi się daleko po lesie, charakterystyczne szczekanie samców. Tym głosem próbują odgonić od samic męską konkurencję. Młode przychodzą na świat dopiero w maju. Ukryte początkowo w leśnych chaszczach koźlęta, szybko dołączają do wspólnych wędrówek z mamą.
Sarny spotykamy zarówno na łąkach, polach, lasach liściastych oraz iglastych. Mają bardzo urozmaiconą dietę, dzięki czemu z łatwością dostosowują się do różnych środowisk.