Zięba należy do najbardziej uzdolnionych białowieskich śpiewaków. Samczyk jest artystą w pełnej krasie. Niebieski berecik idealnie dopasowany jest do koloru kołnierza i dzioba. Poliki w ciepłych, czerwonobrązowych barwach, a pierś nieco jaśniejsza, wpadająca w róż. Wierzch jest brązowy, z zielonym kuperkiem zasłoniętym skrzydłami, na których widnieją przeplatane czernią i bielą paski. Samiczka jest znacznie skromniej ubarwiona. Próżno u niej szukać błękitu piórek. Więcej za to zieleni, szarości i beżu. Cechą wspólną są pasiaste skrzydełka i wielkość (około 15 cm).
W puszczy wszędzie jej pełno, o spotkanie z ziębą więc wyjątkowo łatwo. Tym bardziej, że pokarmu szuka głównie na ziemi i nie należy do specjalnie płochliwych ptaków.
Budowa gniazda jest domeną samiczki, a z zadania wywiązuje się perfekcyjnie. Czarka zbudowana jest z najróżniejszych, mozolnie wyplecionych materiałów, a dodatkowo zmyślnie zamaskowana. Prawdziwa z pani zięby architektka! W tak zaprojektowanym domostwie samiczki przystępują do wysiadywania niebieskawych, nakrapianych czerwienią jaj. Na świat przychodzi zazwyczaj od 4 do 5 pisklaków, a młode pozostają z rodzicami przez pierwsze dwa tygodnie.
Zięby żywią się przede wszystkim pokarmem roślinnym. W czasie lęgów dietę uzupełniają o owady.
W Puszczy Białowieskiej zięby spotkamy od marca do października. Na mroźne miesiące odlatują, ale głównie samiczki. Samce skłonne są pilnować ulubionych terytoriów, zwłaszcza w trakcie łagodniejszych zim.