Spotkać żołnę to ogromny przywilej, ale wszystko wskazuje na to, że wraz z ociepleniem klimatu, ten niezwykle charakterystyczny, kolorowy ptak coraz częściej będzie odwiedzał wschodnią Polskę.

Ma smukłą sylwetkę, zakończone ostro skrzydła i długość ciała do około 25 cm. Rozpoznamy go bezbłędnie, nie tyle po kształcie, co przede wszystkim po jaskrawych, niezwykle oryginalnych barwach piór. 

Spód ciała jest niebiesko zielonkawy, kontrastuje z nim żółty kolor szyi. Wierzch ma cieplejsze tonacje, w których dominuje brąz i żółć, koniec skrzydeł, tak jak spód - turkusowy. Jest jeszcze biel, przede wszystkim na głowie, którą przecina czarna maska na oczach. Dziób ma długi i ciemny, wyraźnie zagięty w dół. Samiec i samiczka wyglądają tak samo.

Żołnę określa się także pszczołojadem, a to oczywiście ze względu na preferencje pokarmowe. Jej łupem padają przede wszystkim owady - osy, pszczoły, trzmiele, choć nie pogardzi też mrówkami i pająkami.

Ptak zamieszkuje piaszczyste skarpy, w których drąży długie tunele zakończone komorą gniazdową. Poszukiwania możemy rozpocząć od końcówki kwietnia. Wówczas dopiero przylatuje do Polski, a jeśli dopisze nam szczęście znajdziemy go na śródleśnych polanach i okolicznych łąkach, na których czatuje na owady.