Omarlicowate należą do nielicznych owadów opiekujących się swoim potomstwem. Ich jaskrawe ubarwienie ostrzega potencjalnego napastnika o zawartych w organizmie trujących związkach. W przypadku zagrożenia wydzielają cuchnącą kropelkę z odwłoka. Zdarza się, że w nocy przylecą do świecącej lampy i zasmrodzą całe płótno. Radzę nie brać tych owadów w dłonie bo nieprzyjemny zapach pozostanie na długo. 

Wśród tej rodziny owadów, spotkałem nawet przypadki kanibalizmu! Uwięzione w butelce grabarze żółtoczarne żerowały na swych martwych pobratymcach. Mimo niesmacznych obyczajów, są istotnym ogniwem w obiegu martwej materii organicznej w przyrodzie. Na zdjęciu widzimy ścierwce żerujące na padlinie. 

Autor: Wuev