Opowiadałem już wczesną wiosną, że Puszcza Białowieska „szpakami stoi”. Późniejsze obserwacje tylko utwierdziły mnie w tym przekonaniu. Gdy obserwowałem ile piskląt wyleciało z gniazd przygotowując się pomału do dorosłego życia, zastanowiła mnie zaradność tych ptaków w zasiedlaniu białowieskich dziupli.
Niektóre z gniazd miałem od dawna upatrzone, a dziuple znajdowały się tuż przy często uczęszczanym, turystycznym szlaku. To jeden ze sposobów szpaków, dzięki któremu wygrywają w konkurencji z innymi ptakami. Mają po prostu odwagę, aby wyprowadzić lęgi w pobliżu człowieka i sąsiedztwie hałaśliwych miejsc.
Autor: Artur Hampel