Widłak jałowcowaty, to roślina trująca, ale wykorzystywano jego zarodniki do wytwarzania zasypek na rany i odparzenia u niemowląt.
Stosowano je również do czyszczenia kominów a nawet podczas spektakli urozmaiconych efektami pirotechnicznymi. Do zapłonu zarodników wystarczy ponoć iskra.
Nie próbujcie jednak sprawdzać tego w domu. Lepiej podziwiać nienaruszone widłaki w swoim naturalnym środowisku.