Pomrowy nie mają dobrej sławy, wiem, wiem, ale ten akurat szkód w ogrodzie czynić nie powinien. Mało tego, ogrodów będzie raczej unikać, zdecydowanie woli leśne życie.

Ciekawie owe ślimaki zachowuję się podczas okresu godowego. Wypada przypomnieć, że to obojnaki, czyli każdy osobnik jest zdolny do składania jaj, warunek jest jedynie taki, że musi dojść do krzyżowej wymiany plemników w specjalnej osłonce. Po zapłodnieniu każdy z nich podąża już swoją drogą, by złożyć kilkadziesiąt jaj w zacisznym miejscu.
Ponoć gody potrafią być widowiskowe, przyznam się jednak, że nie miałem okazji tego widzieć, ale kto wie, może kiedyś uda mi się w Puszczy Białowieskiej natrafić i na takie widoki.

Autor: Artur Hampel