Już miesiąc wzeszedł, psy się uśpiły
i coś tam klaszcze za borem...
- Pewnie mnie czeka mój Filon miły
pod umówionym jaworem. [...]
Konstanty Ildefons Gałczyński
Jeden z klonów stał się bohaterem znanego wiersza – Laura i Filon. To właśnie jawor był tłem dla nieudanej schadzki kochanków. Klony odgrywają również rolę drzew miłosnych w wielu przyśpiewkach ludowych. Być może ta tradycja ma korzenie w wierzeniach starosłowiańskich, które mówią o klonie jako o świętym drzewie, pod którym wytryska źródło, a przy nim tańczą synowie i córki boga. W wierzeniach również drewno klonowe uważano za magiczne, które odpędza złe moce. Używano go do wytwarzania trumien i ław dla zmarłych.
Samo drewno jest twarde. Robi się z niego piękne meble, a nawet cenione instrumenty muzyczne - fortepiany i skrzypce. Liściom klonowym przypisuje się właściwości ochronne, stąd zwyczaj zatykania gałązek za dachy, drzwi i w kapliczkach, w okolicach dnia św. Jana.
Z klonem wiąże się ludowe powiedzenie : „Kiedy klon wcześnie opada, sroga zimę zapowiada”. Kto wie, może coś w tym jest… Obserwujcie drzewa!