Czyżby po drugiej stronie stawu czekały lepsze przysmaki? - zapewne ta właśnie myśl przyświecała żubrowi. Po cóż jednak okrążać zbiornik, gdy można wybrać najkrótszą drogę. Ruszył więc przez wodę, bezpośrednio do celu. Patrząc na apetyt, z jakim dopadł do traw, przeprawa chyba się opłacała.