Choć kamuflaż na naszej kamerze uległ lekkiemu uszkodzeniu, to na szczęście samotnie pasącej się łani wirująca na wietrze trawa zupełnie nie przeszkadza. Z pietyzmem zajada się zieloną i soczystą roślinnością. Najwyraźniej do pełnej sytości niewiele jej brakuje, bo po chwili przemieszcza się w nieznane dla nas miejsce. Przejście wzdłuż ściany lasu nie napawa jej niepokojem. Czuje się wyjątkowo pewnie i bezpiecznie. A może gdzieś tam z oddali usłyszała znajome dźwięki współtowarzyszek?