Tegoroczne rykowisko, nie obfitowało w aż tak zajadłe walki. Być może to duża ilość łań sprawiła, że większość awantur między bykami kończyła się tylko na złowrogich pomrukach. Nigdy jednak nie zapomnimy emocji związanych z tym spotkaniem.
Dzień dopiero zaznaczał na horyzoncie swoją obecność. Rywale, którzy spotkali się na polanie, nie potrafili odejść z przegraną. Zapowiedź pojedynku wręcz wisiała w powietrzu, a gdy już do walki doszło, starcie okazało się wyjątkowo zajadłe. Rozgorączkowani wojownicy, przyczajeni tuż nad ziemią, z furią i niesamowitą szybkością oddawali ciosy. Wszystko przemawiało za dorodnym dwudziestakiem, ale zobaczcie, że młodszy zawodnik wykazał się ogromną siłą i determinacją.