Na pewno widzieliście nie raz i zastanawialiście się, cóż to za osobliwa czapka wisi na łodyżce. Ta tajemnicza czapeczka stanowi mistrzostwo świata w pajęczym budownictwie mieszkaniowym. Co jednak najbardziej ciekawe, jak tylko zostanie owa konstrukcja uprzędzona, to już następnego ranka bezpowrotnie zniknie. Pomyślicie, no jak to zniknie? Ano zniknie, bezpowrotnie.

Ten osobliwy pajęczy kokon jest dziełem knapiatka brązowego. To niewielki pająk, bardzo trudny do wypatrzenia. Trzeba mieć naprawdę dużo szczęścia, by na niego trafić, osiąga rozmiar niespełna dziesięciu milimetrów. Małe rozmiary nie przeszkadzają mu jednak w zaawansowanym budownictwie. Otóż kokon, który możecie podziwiać na załączonych fotografiach, posiada dwie komory, jedna nad drugą. To piętrowe lokum ma swoje socjalne zadanie. W górnej komorze samica knapiatka składa jaja, dolna natomiast pozostaje pusta aż do chwili wylęgu z jaj młodych pająków. Schodzą one wówczas do niższej komory i trwają tam aż do pierwszej wylinki.

Samica knapiatka brązowego tka kokon w ciągu jednej nocy, tak więc jeśli spacerujecie często po lesie może okazać się, ze wieczorem takiego cuda nie było, a rano już jest. Co jest jednak ciekawe, następnego ranka znowu go nie będzie! To znaczy pozornie nie będzie, gdyż samica kolejnej nocy skrzętnie zamaskuje biały, widoczny z daleka kokon drobinkami piasku i różnych szczątek, nadając mu kształt bryłki ziemi. Bywa, że nawet zdąży uprząść kokon i pokryć go grudkami piasku jeszcze tej samej nocy.

Nie wiem jak sobie radzi tym sposobem z drapieżnikami, bo kokon choć widoczny słabiej, to jednak rzuca się w oczy, przynajmniej ludzkie. Możliwe, że sama struktura dodatkowej osłony z piasku jest zniechęcająca dla drapieżników.

Kokonowi nadaje się różne określenia, co zależy także od kraju występowania. Niektórzy mówią o odwróconym kieliszku do wina, inni o lampionie, a u naszych zachodnich sąsiadów nadaje mu się też nazwę latarni wróżki. Korzystajmy z podanego nazewnictwa, zwłaszcza warto wnieść nieco bajkowego nastroju podczas wędrówek po Puszczy Białowieskiej z dziećmi. Niech będzie to latarnia wróżki, czemu nie!

Za sprawą fascynującego kokonu, knapiatek brązowy znajduje duże zainteresowanie nie tylko wśród dzieci, ale także w świecie nauki. Jest gatunkiem pająka dobrze poznanym, choć myślę, że jego skryty tryb życia ukrywa przed nami jeszcze nie jedną tajemnicę.

Cykl: "Wędrując po Puszczy". Autor: Artur Hampel