To był chyba jeden z najbardziej ostrych konfliktów o ochronę przyrody w ostatnich latach. Przez miesiące o to co się dzieje w Puszczy Białowieskiej, kłócili się politycy, dziennikarze i aktywiści. Tymczasem, gdyby spojrzeć na sondaże, tylko stali mieszkańcy Puszczy mieli wyrobione zdanie.

Można powiedzieć, że na przykładzie Puszczy Białowieskiej (PB) widać jak oddalenie od miejsca zdarzenia sprzyja podatności na propagandę. W listopadzie i grudniu 2017 r. badacze z PBS przeprowadzili badania na terenie gmin Białowieża, Hajnówka i Narewka. W czasie, gdy rząd decydował się już gasić spór z ekologami i wspierającą ich Komisją Europejską, mieszkańcy Puszczy mieli wyrobioną opinię. Jak wynika z ankiety 86 proc. deklarowało, że było na terenie PB w ostatnich 12 miesiącach. Dla porównania z jednego z ogólnopolskich badań wynikło, że aż 74 proc. badanych nigdy w Puszczy Białowieskiej nie było. Co ciekawe, różne też były opinie tych dwóch grup, jeśli chodzi o ocenę wycinania suchych drzew. O ile w całej Polsce około 60 proc. respondentów było przeciwko działaniom leśników i Ministerstwa Środowiska, to jednak w samej Puszczy aż 96 proc. było za usuwaniem martwych drzew rosnących wzdłuż dróg i szlaków turystycznych. 92 proc. uważało, że na terenie PB należałoby usuwać wszystkie drzewa zaatakowane przez kornika drukarza. Zdecydowana większość lokalnych mieszkańców jest również przeciwko rozszerzeniu Parku Narodowego. Nie ma dokładnej odpowiedzi na pytanie: dlaczego tak się dzieje?. Jest jednak pewne, że wiedza statystycznego mieszkańca Puszczy Białowieskiej o regionie i jego problemach jest większa niż przeciętnego Polaka. To jednak wkrótce może się zmienić, bo już niedługo ten piękny zakątek będzie można odwiedzić, nieruszając się sprzed komputera. Już na jesieni rusza bowiem portal Puszcza.tv, który przedstawi to, co naprawdę dzieje się w tym urokliwym zakątku Polski.

 

Dzięki dofinansowaniu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska możliwe było zakupienie pierwszych kamer, które podglądają zwierzęta w naturze. Systematycznie na stronie internetowej będą pojawiać się filmy z nagranymi mieszkańcami Puszczy. A ta tętni życiem. Już dziś twórcom portalu udało się nagrać łanię z młodym cielakiem przechadzającymi się w poszukiwaniu pożywienia klempę (samicę łosia) z łoszakiem i niewielką watahę wilków. Operatorzy byli również na śniadaniu przepięknych żurawi. Każde spotkanie oko w oko będzie okazją do opowiedzenia historii, przedstawienia postaci i opisania problemów, które mają poszczególne zwierzęta. Na razie portal jest w fazie rozruchu, ale już po wakacjach twórcy mają ruszyć pełną parą. Pierwszy raz będzie okazja do uczestniczenia śledzenia zmian w przyrodzie, która cały czas jest w ruchu i nadal jest nie do końca poznana oraz zaskakująca. Na portalu znajdzie się miejsce na komentarze ekspertów, którzy będą opowiadać o tym, jak naprawdę jest w Puszczy Białowieskiej i jakie ma ona problemy. Głos dostaną również lokalni mieszkańcy, którzy przedstawią swoją historię i wizję ochrony przyrody. Nie wystarczy bowiem kochać Puszczę, trzeba jeszcze wiedzieć, za co się ją kocha. To przychodzi zwykle wraz z obecnością w tym wyjątkowym lesie. Choćby i tą wirtualną.