W końcówce rykowiska, szczęście uśmiechnęło się również do tego skromnego dziesiątaka. Zaczepia partnerkę na różne sposoby, zachęcając do podjęcia miłosnej gry. Łania niby ucieka, ale wciąż pozostaje blisko partnera. Choć wiele razy musiał ustąpić, przepędzany przez starszych kolegów, teraz ma wreszcie swoje pięć minut. Powodzenia wytrwały wojowniku!