Pamiętacie żubra, który z radością pędził do wody? Nie tylko on uwielbia leśne kąpiele. Przed nami inny wielbiciel mokradeł wagi ciężkiej. Łoszy w ogóle nie trzeba zachęcać do wodnych zabaw.
Dla łosi letnia susza była szczególnie uciążliwa. Podmokłe tereny są przecież ich wymarzonym środowiskiem do życia. Tymczasem trudno dostępne miejsca, które przez lata były w Puszczy zalane wodą, można teraz pokonać bez żadnych obaw przemoczenia. Do dna wyschły też drobne leśne strumyki, zostawiając po sobie odsłonięte koryta. Nic dziwnego, że gdy wreszcie uda się łosiom napotkać choć kawałek mokradła, wylegują się w nim przez długie minuty.