To ogromna przyjemność móc towarzyszyć żubrom w czasie porannej siesty. Być może, to jeden z ostatnich tak ciepłych dni w tym roku i mimo silnego wiatru, doskonała okazja do nagrzania się w promieniach wrześniowego słońca. Choć jesteśmy świadkami odpoczynku, w tak licznym stadzie żubrów trudno o nudę. Pamiętajmy, że wciąż trwają gody. Zwabione do stada byki, niecierpliwie kręcą się wokół rujnych samic. Tegoroczne cielaki też już nieźle podrosły. Biegają wokół zaspanych mam, szukając pretekstu do lepszej zabawy. Tylko przewodniczka stada, czujnie spogląda na grupę. No niech tu tylko wkradnie się jakiś nieporządek…