Rogacz opuścił swoją ostoję. Od wielu dni broni jej przed koźlą konkurencją znacząc parostkami teren i przyjmując groźne pozy. Cała jego uwaga skupiona jest teraz na znalezieniu sarniej partnerki.
U saren w połowie lipca rozpoczęła się ruja, która potrwa do końca sierpnia. Na łąkach słychać już charakterystyczne, donośne szczekanie. To właśnie głos wzburzonych rogaczy odstraszający kręcące się w pobliżu wybranki samce.
Jeśli randka będzie udana, młode przyjdą na świat w maju i czerwcu przyszłego roku.