Groźne spojrzenie, pochylony łeb i nerwowe uderzanie przednią racicą w ziemię - gdy żubr wysyła takie sygnały robi się naprawdę niebezpiecznie. Żubry raczej unikają człowieka i pierwsze schodzą mu z drogi. Dokarmianie zwierząt sprawiło jednak, że niektóre pozwalają nam podejść do siebie nieco bliżej. Warto pamiętać, że mamy do czynienia z dzikim zwierzęciem, a niepokojenie króla puszczy może się skończyć dla nas fatalnie. Zwłaszcza teraz, w czasie żubrzych godów, naładowane testosteronem samce skłonne są do większej agresywności.