Świeżo skoszona trawa to idealne miejsce na obfity podwieczorek, wie o tym wielu mieszkańców Puszczy. Nic dziwnego, że jeszcze w trakcie koszenia zlatują się licznie bociany, konkurując z lisem o lepsze przysmaki. Para jenotów trochę nas jednak zaskoczyła. Na szczęście poprzedni biesiadnicy nie wyjedli wszystkiego. Jenoty także na brak pokarmu nie mogły narzekać.