Młode jenoty jeszcze nie nauczyły się w porę uciekać. Podchodzą do człowieka na dystans, od którego ich rodzicom krew zastygłaby w żyłach. Młodzież pokręciła się w trawie i po krótkiej ocenie sytuacji dała wreszcie nura w trawę. Oby nie chciały ryzykować z większymi od siebie drapieżnikami.