Zdarza się, że ciekawe świata potomstwo zbliża się na niewielką odległość do człowieka. Młode jeszcze nie są świadome wielu zagrożeń. Taka sytuacja przydarzyła mi się ostatnio, kiedy spotkałem młodą samicę lisa. Podeszła bardzo blisko, zaledwie na kilka metrów, oddalała się i znów wracała. Miałem czas by zrobić kilka zdjęć. Przyznam się, że to dziwne uczucie kiedy na co dzień dzikie zwierzę nagle traci swoją ostrożność. Miałem wrażenie, że za chwilę odezwie się i powie: „cześć, co słychać”.
Autor: Wuev