Tym razem przy wodopoju doszło do drobnego konfliktu. Jeden z młodzieńców postanowił udowodnić kto jest tu najsilniejszy. Wśród dorastającej żubrzej młodzieży, takie przepychanki to nic nowego. Stanowią przecież jeden z elementów ustalania hierarchii wśród osobników będących w podobnym wieku i kondycji. Odepchnięty młodzieniec uznał się za pokonanego i ustąpił pola. Zajął się objadaniem liści z młodego drzewka. Zachęcony sukcesem zwycięzca już szykuje się do kolejnego ataku.