Nacieszmy wzrok, bo przed nami niezbyt częsty widok. Zazwyczaj ukryte w roślinnym gąszczu, pisklę kurki wodnej wypływa z gęstych szuwarów. Pływak z niego niespecjalny, nie tylko z racji wieku. Nogi kurki nie są zakończone płetwami, lepiej więc radzą sobie gdy mogą bezpieczniej stąpać po roślinach. W zupełności wystarczy jednak tego pływania, by nieco się pożywić i przy okazji trochę popluskać.