Pewnie jesteście już ciekawi kolejnych informacji od rodziny bociana czarnego. Mamy dla Was garść najnowszych wiadomości - tym razem prosto z gniazda!
Przechodząc przez bory sosnowe słychać już rytmiczne piski. Wystarczy kierować się ich śladem, by tuż za młodnikiem dębowym, na wysokiej sośnie dostrzec gniazdo, a w nim trzy małe bociany czarne! Trzeba przy tym koniecznie wspomnieć, że trojaczki to naprawdę dobry wynik! Przystanęliśmy na chwilę , dobrze ukryci w gęstwinie, aby przyjrzeć się jak spędzają czas.
Do głównych zajęć potomstwa należy teraz wspólne nawoływanie, machanie dziobem z góry na dół i czekanie na posiłek. Gdy wreszcie przyleci rodzic, podnosi się ogromny zgiełk. Młode szybko zjadają pokarm i już czekają na następne przysmaki. Uwagę zwraca żółty dziób, który w przyszłości będzie czerwony.
Niebawem znowu je odwiedzimy, może uda nam się podejrzeć ich pierwsze podniebne kroki?