Najpierw wyczyścił szyję, potem dokładnie słuchy - toaleta dla zająca, to bardzo ważny rytuał. Zobaczmy jaki z niego czyścioch! Nabiera na łapki piasku i dalej szoruje pyszczek. Zobaczcie, łapki co chwilę unosi do warg, tam bowiem znajdują się gruczoły zapachowe, a ich wydzielina jest rozsmarowana dalej po ciele. Widać, że sprawia mu to ogromną frajdę. Bardzo dba o higienę całego futra.
Zająca nie tak łatwo wypatrzeć w wysokiej trawie. Cierpliwość jednak popłaca. Gdy wreszcie nam się uda, możemy być światkami wielu ciekawych scen, ot choćby takich jak ta.