Zwykli mieszkańcy puszczy nazywają to miejsce po prostu olszyna. Nazwa odnosi się do lasu na bagiennym siedlisku, często zalewanym przez wody. Głównym drzewem w naszej olszynie jest olcha, rosnąca w kępach. Jak widać kępy są od siebie oddalone. Podszyt to kalina, czeremch i kruszyna. Teraz, gdy poziom wody znacznie się obniżył olszyna jest dostępna dla całej rzeszy zwierząt. Bywają tu łosie i sarny. Można zaobserwować obecność żubrów i jeleni. Tak więc cały stan puszczańskich przeżuwaczy odwiedza okolicę. 

 

Co im tu tak smakuje? Zapewne rośliny lasu mokrego którym jest nasz ols. Turzyce, ostrożenie, przytulje, kosaćce, jaskry, sity i wiele innych gatunków roślin obecnych w poszyciu olsu również bardzo smakuje naszej leśnej zwierzynie. A w górze? Cała rzesza skrzydlatych zwolenników takiego środowiska, co zresztą świetnie słychać.  Pełno tu sikor, dzięciołów i kukułek, na brodzącym w trawach żurawiu kończąc. Całe to towarzystwo swoimi głosami przypomina o wiośnie.