Ci czterej muszkieterowie niespiesznie podążali na żerowisko. Nie było się zresztą do czego spieszyć. Dopiero co pierwsze zielone pędy pojawiały się w kwietniowej szarzyźnie. Nic więc dziwnego, że gdy odkryli szczególnie kuszący, roślinny rarytas, doszło tu do niemałej awantury. Jeden z jeleni najwyraźniej bronił dostępu do przysmaku, skutecznie odpierając kolejne podejścia towarzystwa. - Hej, daj spróbować! - jeden z kolegów najwyraźniej nie chciał się pogodzić ze stratą. Trzeba przyznać, choć słabszy, to wykazał się sporą determinacją.