Mroźny wiosenny poranek, zaledwie świta. Nie tylko drzewa, ale też cały widoczny fragment puszczy, pokryła gruba warstwa szronu. Jak to na zimnym Podlasiu, znaczne przymrozki zdarzają się nawet wczesną wiosną. Na leśnych mieszkańcach, nawet tak chłodne poranki nie robią jednak wrażenia.
Kilkuletni koziołek, w całkiem niezłej kondycji, szuka zielonych przysmaków. W maju sarny żerują już w cyklu sześciogodzinnym. Młode koziołki, to jedne z pierwszych osobników wychodzących na żer. Wiosną sarny żywią się trawą, ziołami, pędami drzew i krzewów. Korzystają także z wodopoju. Zapewne to jeden z zasadniczych powodów obecności koziołka w tym miejscu.
Zamieszkuje gdzieś niedaleko - z zasady jest zwierzęciem przywiązanym na stałe do wybranej ostoi. Tak jak cała sarnia populacja, lubi dobrą pogodę. Gdy świeci słońce i jest ciepło, aktywność jego jest dużo większa. Gorzej w deszcz i zawieję. Sarny kryją się wówczas w swoich zadrzewionych ostojach.