Gdyby już była jesień, pora rykowiska, to z pewnością nazwano by ich „chłystami”. Na zdjęciu obserwujemy byki. Widać na ich szyjach zadatki na „brody”, czyli dolną cześć jeleniej grzywy. Na łbach mają wieńce - dziesiątaki. Już za chwilę, w kwietniu zrzucą jednak ozdobę i staną się „gomółkami” lub „mnichami”. Oba określenia w gwarze określają byki pozbawione poroża. Ciekawe, że obok stogu z sianem jeleń intensywnie grzebie w zmarzniętej ziemi. Z zawziętością usiłuje coś wydobyć. Może kasztan, czy żołądź? Przy paśniku człowiek ma zwyczaj zostawiać różne produkty. Na żer przychodzą tu przecież nie tylko jelenie. A może to zwykłe kłącze perzu lub innej rośliny.