Jeleni samiec na skraju puszczańskiego lasu. Na pewno najedzony i syty, żeruje przecież nieopodal przygotowanego przez leśników siana. Patrząc po porożu przykładowy dziesiątak. Kto tak określił jelenia, kwalifikując go po budowie poroża? Jest to jedno z określeń pochodzących z gwary łowieckiej, dla osób postronnych często niezrozumiałe. Myśliwi od wieków posługują się własnym językiem. Przekazywany z pokolenia na pokolenie język zawiera bogate słownictwo odnoszące się nie tylko do czynności związanych z polowaniem, ale także szczegółowo określając wygląd i zachowania zwierząt. Wiele ze słów gwary myśliwskiej przeszło z biegiem lat do mowy potocznej. Określenia te używane są zwłaszcza tutaj, wśród ludności zamieszkującej obrzeża puszczy.