We właściwym sobie, powolnym tempie, niezgrabnie kołysząc biodrami, brnie przez pokryte śniegiem łąki. Taka zima to dla niego błahostka, racice łosia świetnie sobie radzą ze znacznie większymi zaspami. Na chwilę tylko przystanął i niestety odbił w prawo, szybko znikając nam z kadru. Aż korci by wyruszyć w wędrówkę jego śladem, tym bardziej, że trop jest wciąż doskonale widoczny na śniegu.
Ślady racic łosia wielkością zbliżone są do tropu żubra, mają od 12 do 16 cm długości. Trop żubra jest jednak zaokrąglony, a łosia bardziej podłużny. Racice łosia, co widać także w odciskach na śniegu, zwężają się ku przodowi.