Potężny kwik i w nogi! Od samego dźwięku można się nieźle przestraszyć… Dla dzików puszcza jest na szczęście całkiem bezpiecznym miejscem. Kto by mógł im zagrozić, kiedy nawet wilk woli je omijać szerokim łukiem. Tym bardziej, że zazwyczaj spacerują całymi rodzinami. Ile sztuk liczy napotkana wataha nie sposób się zorientować. Część dzików pochowała się w krzakach, a w ciemności tylko świecą im oczy. Dla niektórych, to doskonała okazja by w spokoju pobuchtować w ściółce. A nóż znajdzie się jakiś zapomniany przysmak.