Nie ma jak nocna dzika zabawa. Gdy jeden wbiega, drugi chowa się za drzewem. Nie tylko młode pokolenie dokazuje po nocach. Zima to czas huczki - czyli godów dzika. Trzeba się zatem odpowiednio zaprezentować. W ciągłym gwarze przepychają się i nawołują, a chrumkaniom nie słychać końca. O pokojowej atmosferze świadczy jednak merdający ogon. Gdyby dzik stracił humor, ogon uniesie do góry. Wówczas lepiej nie wchodzić mu w drogę.