Młody przez pierwsze dni swojego życia, pozostaje ukryty wśród wysokich traw. Jest sam, ale dzięki temu bardziej bezpieczny. Nie ma jeszcze zapachu i nie widać go z daleka. Mama choć pozostaje w okolicy, to do swojego maleństwa przychodzi wyłącznie na karmienie. Każda jej wizyta, niesie bowiem ryzyko wskazania drapieżnikowi drogi.

Gdy potomek nabierze sił i jest już w stanie nadążyć za mamą, wspólnie ruszają na nową przygodę życia. Teraz mogą być już razem przez cały czas, ale wcale nie jest łatwiej. Suknię młodego pokrywa jeszcze cętkowane, ochronne barwienie, które bardziej pomagało w pierwszej kryjówce niż w wędrówce z łanią. Bezpieczeństwo opiera się wyłącznie na doświadczeniu i zmysłach mamy, a każdy nowy dzień będzie cenną lekcją przetrwania. 

Młody trzyma się blisko opiekunki, ale ciekawość otoczenia nieustannie przyciąga jego uwagę gdzieś w bok. Świat puszczy mami bogactwem barw, zapachów i dźwięków. Uważajcie na siebie, trzymamy kciuki!