Deszczowa wiosna poprawiła sytuację hydrologiczną w Puszczy Białowieskiej. Suma opadów wciąż nie była zadowalająca, ale deszcze pojawiały się z dużą regularnością, niemal codziennie, a dzięki temu roślinność mogła w pełni zagospodarować wodę. Wyraźnie wzrósł poziom puszczańskich rzek, poprawiła się sytuacja zarówno w Narewce, jak i w rzece Perebel, gdzie woda wreszcie płynie. Na pewno jest zdecydowanie lepiej niż w ubiegłym roku.

Zaskakująco niska temperatura wprowadziła niemałe zawirowanie w leśnej przyrodzie i życiu jej mieszkańców. Najgroźniejsze oczywiście były powracające późne przymrozki. Straty dało się zaobserwować zwłaszcza w leśnych szkółkach, gdzie niskiej temperatury nie wytrzymały młode rośliny.

Pogoda miała też zapewne wpływ na zwyczaje naszych leśnych bohaterów. Zimny maj sprawił, że roślinność na łąkach pojawiła się później niż zwykle, a to miało wpływ na frekwencję zwierząt na terenach otwartych. Za to nadwodne leśne zakamarki wprost tętniły życiem. Zobaczcie sami!