Dopóki nie przyjdą niskie temperatury, a rzeki i oczka wodne nie skuje lód, chmara jeleni odwiedza wciąż te same miejsca, by odpocząć i ugasić pragnienie. O wodopój w puszczy jest zaś coraz trudniej, miejsca, które jeszcze w ubiegłym roku były zasobne w wodę obecnie wyschły za sprawą suchego lata i początku jesieni. 

Prowadzone przez przewodniczkę stado nie ma łatwo, zbyt częsty powrót do tych samych miejsc, to również większa szansa na zwrócenie uwagi drapieżnika.