Tym razem do wodopoju dotarł nieco młodszy jeleń. Był wczesny poranek, dorodny dziesiątak wszedł do wody i pił dużymi łykami. Zwróćmy uwagę na głos ryczącego byka, bo na ten sygnał dziesiątak zawrócił do lasu, wycofując się chyłkiem. Najpewniej nie czuł się wystarczająco silny, aby skrzyżować poroże z przeciwnikiem dającym o sobie znać z oddali. 

Młode byki, choć nie są jeszcze na tyle silne, aby przejąć harem łań, to wnikliwie obserwują sytuację na polanie. Zawsze jest szansa, że los się do nich uśmiechnie i skorzystają z okazji podczas pojedynku innych jeleni lub nieobecności byka dominującego. Jeleń – przywódca haremu może też paść ofiarą polujących wilków i wówczas łanie bez „opiekuna” będą dla niego łatwiejszym celem. W czasie rykowiska, wokół chmary łań krążą zatem młodsze i słabsze byki. Te pierwsze nazywamy chłystami lub kibicami.