Borowik ma na kapeluszu widoczne zagłębienia, zupełnie jakby ktoś małym dłutem odcinał po kawałeczku niewielkie jego fragmenty. Tym razem śledztwo nie będzie trudne, bo takie ślady są bardzo charakterystyczne dla myszarki leśnej, zwanej również myszą leśną. Ta wszystkożerna, wielkooka i wielkoucha mysz nie pogardzi również grzybami. Znane są przypadki zjadania przez myszarkę piskląt ptaków, jednak jej podstawowym pokarmem są z reguły nasiona, szczególnie te duże, które wytwarzają drzewa. 

Liczebność myszy w puszczy jest ściśle związana z latami nasiennymi drzew leśnych. Gdy jest dużo nasion, populacja myszy i innych gryzoni rośnie. Ta sama zależność dotyczy również drapieżników, których pokarm stanowią gryzonie. Ot, choćby sowa uszatka w latach obfitujących w gryzonie wyprowadza większą ilość lęgów niż zwykle - nawet do trzech w ciągu roku. Nie jest łatwo upilnować tyle maluchów. W takiej sytuacji sowia mama zajmuje się ostatnim lęgiem, a tata starszymi pisklakami.