Zgodnie z obietnicą sprawdzamy co słychać u rodziny krzykliwych. Niestety pochmurny poranek nie przyniósł dobrych wiadomości. Okazało się, że brakuje kolejnego młodego, to już niestety drugi stracony potomek. Ten rok wydaje się być tragiczny dla troskliwych rodziców. Zapewne jeden z drapieżników wyspecjalizował się w polowaniu na młode łabędzie. Miejmy nadzieję, że choć ostatniemu uda się dorosnąć i odleci w bezpieczniejsze rejony.