Młode borsuki opuściły już norę, baraszkując wokół usypanej przez rodziców piaskownicy. Chęć do zwariowanej zabawy jest u nich ogromna, na razie wszystko przebiega pod czujnym okiem dorosłej opiekunki. Niełatwa to współpraca z takimi „urwisami”. Czasem mama borsuków musi wykazać się niezwykłą wręcz cierpliwością, zwłaszcza wówczas gdy sama staje się mimowolnym uczestnikiem szaleństw potomstwa. Doskonale jednak wie, że młode właśnie przez zabawę najlepiej poznają otoczenie i najszybciej zdobywają nowe umiejętności.