Ruchliwa i ciekawska, ostrożna, a zarazem niezwykle towarzyska - tyle oblicz kryje w sobie ten radosny ptak. Pliszka siwa obecna jest niemal wszędzie, bo w każdym puszczańskim zakamarku odkryje dla siebie nowe możliwości. Spotkamy ją choćby w towarzystwie odpoczywających na polanie żubrów. Dlaczego żubrów? - zapytacie. Otóż ptak ten doskonale wie, że tam gdzie żubry, tam znajdą się również i owady. Po te większe, bardziej tłuste przysmaki pliszka uda się w kierunku puszczańskich rozlewisk. Tam, choćby, nad wodami Topiła będzie polowała z pomostu, gałązki lub z kamienia. Świeżo rozgrzebana przez dziki ziemia, to również doskonała okazja dla posiłku pliszki. Przy odrobinie szczęścia, nawet nie będziemy musieli jej szukać po białowieskich łąkach. Przyleci do nas sama, gdy tylko rozpoczniemy wiosenne prace ogrodowe.