Głośnym trąbieniem rozpoczął się poranek w Topile. Okazało się, że nad stawy przyleciały dwie pary łabędzi krzykliwych i od razu doszło między nimi do konfrontacji. Początkowo tylko się przeganiały, ale sytuacja robiła się coraz bardziej napięta. Konkurenci ruszyli na siebie, szczypiąc się za szyję i uderzając skrzydłami. Zapasy trwały kilka minut, a silniejszy próbował zanurzyć głowę przeciwnika pod wodą. Z odsieczą ruszył partner uderzając skrzydłami intruza. W Topile tylko jedna para łabędzi wyprowadza lęgi, nie ma tu miejsca na więcej rodzin z młodymi. Co jakiś czas dochodzi więc do zaciekłych walk o dogodne, śródleśne terytorium.