Podczas gdy świat roślin tkwi jeszcze w przedwiosennym niezdecydowaniu, bo krótkie okresy niepokojących, wysokich temperatur, przeplatają nagłe powroty zimy, to w świecie zwierząt ruch jest już zdecydowanie wiosenny. Można się o tym łatwo przekonać zwłaszcza w bezpośredniej bliskości puszczańskich terenów wodnych. Pobudka leśnych mieszkańców rozpoczyna się tu już od wczesnych godzin porannych. A nad Siemianówką to już prawdziwy harmider - rozległe  mokradła dają schronienie i przystań podniebnym wędrowcom. Słyszycie ich radosny język? Gęsi nie mogą się mylić - czekamy na wiosnę!