Samica dzięcioła postanowiła zajrzeć pod korę brzozy, gdzie znajdowało się żerowisko ogłodka brzozowca. Larwy ogłodka, podobnie jak larwy drukarza, żyją między korą a drewnem. Odkrycie okazało się jednak niezbyt atrakcyjne dla największego polskiego dzięcioła, bo owad opuścił to miejsce w ubiegłym roku.
Dzięcioł czarny, jako jedyny spośród wszystkich dzięciołów, jest w stanie wykuć dziuple w zdrowym drzewie. Co roku buduje nowe lokum i to dość pokaźnych rozmiarów. Jego aktywność przydaje się też innym mieszkańcom puszczy. Z porzuconych dziupli korzysta bowiem kilkadziesiąt gatunków zwierząt, między innymi włochatka, gągoł, kuna, wiewiórka, a także nietoperze, pszczoły, czy szerszenie.