Spotkanie z wydrą nie zdarza się często. Aktywna jest przede wszystkim nocą, a w ciągu dnia zazwyczaj ukrywa się w norach, położonych tuż przy zbiornikach wodnych.
Wszystkie moje obserwacje przytrafiały się w okresie zimowym, większość w lutym lub w marcu. Ostatnio miałem jednak wyjątkowe szczęście. Wyszła na nasyp kolejki wąskotorowej w Topile i to w ciągu dnia. Niestety, spotkanie nie trwało zbyt długo. Rozejrzała się i zaraz schowała pod wodą. Czekałem z nadzieją, że wyłoni się jeszcze na chwilę. Wydra potrafi jednak przepłynąć kilkaset metrów pod wodą, zapewne zaczerpnęła powietrze już gdzieś daleko, poza zasięgiem mojego wzroku.
Wuev