Nie pierwszy raz na rzece Łutowni spotykamy jelenie. Wysokie, nadbrzeżne zarośla zapewniają im całkiem niezłą kryjówkę, a woda jest dobrym sposobem, by zgubić trop drapieżnika.Tym razem sytuacja zdarzyła się w trakcie rykowiska, stąd i ten nietypowy skład - za łanią z cielakami krok w krok podąża również  i byk.

Dla łosia tereny podmokłe powinny wydawać się ulubionym środowiskiem, a jednak jest on zdecydowanie rzadszym gościem w tych stronach. Dzięki wysokim nogom doskonale radzi sobie w rzece. Zatrzymuje i tak powolny już krok, by zaspokoić pragnienie lub nadgryźć niski pęd z pobliskich krzewów i drzew.