Wilczą rodzinę obserwuję już od dłuższego czasu, a w tym składzie fotografuję od wiosny. Na pierwszym nagraniu wataha liczyła sześcioro osobników - cztery młode wraz z rodzicami. Obecnie brakuje jednego z potomków. Gdy przyjrzycie się uważnie, łatwo dostrzec różnice. Dorosłe są nieco szczuplejsze od potomstwa, ale też zdecydowanie wyższe. Sprawne i doświadczone, pewniej stawiają kroki. Młodzież wygląda na silną i dobrze odżywioną, ich sierść jest gęsta i zdrowa. Oby tak dalej!
Ubiegły rok był zdecydowanie gorszy dla pary rodzicielskiej. Już w lipcu straciła cały miot. Teraz udało im się zachować prawie całe potomstwo. Przed nimi jednak bardzo trudny, zimowy okres, w którym będą się ważyły ich dalsze losy. Trzymamy kciuki.
Wuev