Podążając leśnymi ścieżkami dzików zastanawiałem się wielokrotnie, w jaki sposób zwierzęta te pokonują płycizny, a ściślej rzecz ujmując, miejsca, gdzie wody jest do kolan. Okazuje się, że radzą sobie doskonale. Kilkoma długimi susami przeskakują podobne przeszkody, mimo krótkich przecież nóg. Ich siła, wyrażona w dobrym odbiciu, czyni je doskonałymi pretendentami do skoku w dal, w leśnej olimpiadzie. Zapewne taki wyczyn wymaga odwagi i nie lada determinacji, by rzucić się w nieznane. Trudne to zawody. Jak sami widzicie, poszło jednak bardzo sprawnie. I jestem pewien, że sporo jeszcze sztuczek potrafią te sprytne zwierzęta.
Wuev