Najsilniejsze z świerków przez lata wspinały się wysoko w górę, tworząc najwyższe, przepiękne piętro Puszczy Białowieskiej. Z żalem i bezradnością obserwujemy jak upadają niszczone przez gradację chrząszcza. Kolejne zaatakowane drzewa, swoim stanem alarmują nas o postępującym dramacie.

Strużki żywicy na pniu, to znak, że chrząszcz zaatakował, a drzewo podjęło kroki ochronne. W lepkiej substancji owad na dobre ugrzęźnie. Przy gradacji drukarza, świerki są jednak bez szans. Wkrótce zobaczymy zatem brązowo-rdzawy pył na korze. To sygnał, że kornik drąży już swoje korytarze. Wystarczy wówczas uchylić kory, by ujrzeć wycięte nitki jego wędrówek. Zły stan drzewa sygnalizują też puste gałęzie. Igły, które jeszcze do niedawna czarowały piękną zielenią, zalegają teraz w stosach na ziemi.