Tak wyglądało jedno z pierwszych spotkań z łabędziami krzykliwymi w tym roku w Puszczy Białowieskiej. Był to również wyjątkowy moment aby obserwować je w tak licznym gronie. Teraz, wczesną wiosną pary zasiedliły już trudno dostępne rozlewiska, a od kwietnia samice będą wysiadywały jaja. Ich terytorium to rzecz święta, łabędzie krzykliwe bronią swoich miejsc lęgowych z godną podziwu determinacją. Siła tkwi nie tylko w wielkości ptaka, ale też w mocy potężnych skrzydeł. Obawiać się jej muszą nie tylko nierozważne kaczki, które podpłyną zbyt blisko. Zarówno na wodzie, jak i również w jej okolicach łabędzie są przestrogą także dla znacznie większych przeciwników.
Łabędzie krzykliwe łatwo rozpoznać po kolorze dzioba, który wyróżnia się żółto-czarną barwą. Ich sylwetka jest bardziej wyprostowana niż u łabędzi niemych, których szyja jest esowato wygięta. Łabędź krzykliwy bardziej też ceni swoją prywatność i jak wskazuje nazwa, dysponuje potężnym głosem.